Forum www.shqiperia.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dojazd przez Słowację, Węgry, Bośnie i Czarnogórę.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.shqiperia.fora.pl Strona Główna -> Dojazd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spoker
Administrator



Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:13, 28 Kwi 2014    Temat postu: Dojazd przez Słowację, Węgry, Bośnie i Czarnogórę.

Cieszyn-Żilina-Budapeszt-Mohac-Osijek-Dakovo-Doboj-Zenica-Sarajevo-Foca-Pluzine-Niksic-Podgorica-Shkoder.
Od Sarajewa droga poprowadzona przez góry, przepiękna widokowo, mnóstwo tuneli, kanion Tary. Ta trasa jest najkrótsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hary66
Bywalec



Dołączył: 29 Kwi 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:22, 29 Kwi 2014    Temat postu:

Jak by ktoś planował jechać tą trasą to wygląda ona mniej więcej tak. Z Lublina start o 3 rano. Droga znana i pusta, można grzać. Fotoradary się cieszą. Dalej drogę każdy mniej więcej zna. Mijamy Budapeszt - godzina straty - brak jakichkolwiek oznaczeń na Mohac, nawigacja szaleje. Dobra pani na stacji paliw na kartce rysuje kolejne zjazdy i jak dokładnie jechać. Do granicy chorwackiej pustawo, na Chorwacji zupełne pustki. Wjeżdżamy do Serbii. Patrole drogówki stoją w 2 na 3 wioskach. Jak nie ma drogówki to fotoradary szaleją, ale póki co są niegroźne. Sarajewo przez centrum, chociaż można bokiem. Wrażenia raczej takie sobie. Pozostałości wojny i ślady po kulach na fasadach budynków wyraźnie widać do dzisiaj. Wczesnym zmierzchem opuszczamy Sarajewo. zaczynają się góry i pewnie fajne widoki których już nie widać. Po 22 dojeżdżamy do miejscowości Foca. To dobre miejsce na nocleg. Za stacja benzynową trzeba pojechać jeszcze ok 1,5 km. prosto i po lewej jest motel Bavaria. Cen nie pamiętam, ale pewnie mnie nie powaliły, bo bym pamiętał. Bierzemy pokój w nowym drewnianym domku campingowym i pierwsze Jelenie do kolacji. Po całym dniu jazdy smakują wybornie. Szczególnie że gdzieś tuż obok szumi górska rzeka. Gospodarze sympatyczni, pokój ok. Ok. północy idziemy spać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spoker
Administrator



Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:40, 29 Kwi 2014    Temat postu:

Hary66 napisał:
Jak by ktoś planował jechać tą trasą to wygląda ona mniej więcej tak. Z Lublina start o 3 rano. Droga znana i pusta, można grzać. Fotoradary się cieszą. Dalej drogę każdy mniej więcej zna. Mijamy Budapeszt - godzina straty - brak jakichkolwiek oznaczeń na Mohac, nawigacja szaleje. Dobra pani na stacji paliw na kartce rysuje kolejne zjazdy i jak dokładnie jechać. Do granicy chorwackiej pustawo, na Chorwacji zupełne pustki. Wjeżdżamy do Serbii. Patrole drogówki stoją w 2 na 3 wioskach. Jak nie ma drogówki to fotoradary szaleją, ale póki co są niegroźne. Sarajewo przez centrum, chociaż można bokiem. Wrażenia raczej takie sobie. Pozostałości wojny i ślady po kulach na fasadach budynków wyraźnie widać do dzisiaj. Wczesnym zmierzchem opuszczamy Sarajewo. zaczynają się góry i pewnie fajne widoki których już nie widać. Po 22 dojeżdżamy do miejscowości Foca. To dobre miejsce na nocleg. Za stacja benzynową trzeba pojechać jeszcze ok 1,5 km. prosto i po lewej jest motel Bavaria. Cen nie pamiętam, ale pewnie mnie nie powaliły, bo bym pamiętał. Bierzemy pokój w nowym drewnianym domku campingowym i pierwsze Jelenie do kolacji. Po całym dniu jazdy smakują wybornie. Szczególnie że gdzieś tuż obok szumi górska rzeka. Gospodarze sympatyczni, pokój ok. Ok. północy idziemy spać.


Przed Foca policja złapała mnie na fotoradar a druga sprawa to przyczepili się do świateł dziennych !!!, twierdzili że w Bośni nie uznają dziennych tylko mijania, troszkę pogawędziliśmy i 10 Euro załatwiło sprawę szybkości.

Hary rozumiem że podobała ci się polna droga od Foca często gęsto gliniana i żwirowa do granicy z Czarnogóra? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hary66
Bywalec



Dołączył: 29 Kwi 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:03, 12 Maj 2014    Temat postu:

O tak. "Droga" z Foca do granicy z Czrnogórą jest inna niż każda inna jaką do tej pory iechałem. W samej Focy za stacją benzynową trzeba skręcić w lewo i po przejechaniu ładnej rzeki w prawo. Znaków żadnych, nawigacja całe szczęście widzi drogę. Potem droga robi sie coraz węższa. Potem to przestaje być drogą i robi sie wąziutka żwirówka w górach. Po drodze widać sporo pasiek, zapytany o drogę pszczelarz potwierdza kierunek jazdy. Pytałem chyba ze 3 razy, bo nie mogłem uwierzyć że taka ścierzynka w górach to droga międzynarodowa. Co kilkaset metrów sa miejsca gdzie można się wyminąc. Cały czas jedzie się na dwójce, czasami na jedynce Kiedyś wkleję fotki, bo kto nie widział, to normalnie nie uwierzy. Granica wyłania sie dość nagle w postaci 3 kontenerów i dziurawego mostka nad rzeką. Po stronie Czarnogóry nagle robi się normalnie. Wjeżdżamy w kanion rzeki Tary. Widoki faktycznie, nie do opisania. Warte przejechania każdej drogi. Zdjęc w necie multum. Warto obejrzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALKANDRIVER
Raczkuje



Dołączył: 07 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Smokogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:18, 12 Maj 2014    Temat postu:

Potwierdzam piękno drogi z Sarajeva i dalej z Foće do Hum (BiH/MNE) - jeżdziłem nią wiele razy.
Tyle, że obecnie została "zepsuta" asfaltem Smutny
Pamiętam czasy, kiedy była to rzeczywiście błotnisto-szutrowa dróżka, a mijanki dostarczały niezapomnianych przeżyć, kiedy spod koła usypywały się kamyczki i do zbocza bywało 5-10 cm.
Ale "to se ne vrati!".
Od chyba 3-4 lat jest asfalt, fakt, nie rewelacyjnie szeroki, ale osiągałem na niektórych odcinkach 70km/h, mam demona prędkości w sobie, więc traktuję tą drogę, jako swoisty "odcinek specjalny" do zabaw w stawianie auta bokiem Wesoly
Ale tak naprawdę, to spokojnie można ten odcinek przejechać każdym osobowym autem, tyle, że trochę wolniej.
Tu kupuje się wspaniały miód, tu kupuje się miodową rakiję, właśnie od tych pszczelarzy stojących w trawach, na łąkach przy drodze.
Mała poprawka do powyższej wypowiedzi - po przekroczeniu granicy czarnogórskiej wjeżdżamy w kanion rzeki Pivy.
Przepiękny odcinek - 58 km i ponad 40 tuneli!
I zjazd na dół do Pivskiego Oka, turkusowa woda, widoki przepiękne!

Ja osobiście, odkąd zrobili asfalt, jadę inną drogą, której nie ma na mapie, przed mostem i wspomnianą stacją w lewo, obok meczetu i w góry.
Tam są dopiero wrażenia!
Ale droga tylko na terenówkę, kilka przejazdów rzeką, czasem trzeba powycinać sobie krzaki, żeby dalej przejechać, opuszczone sztolnie górnicze, i łąkami w góry Durmitor. Drogi żadnej - na azymut!
Ale nie polecam nieznającym tych terenów, bo nawet terenówką można utknąć w krzakach lub nad przepaścią.

Ale drogę Foće - Hum/Scepan Polje polecam!

BALKANDRIVER


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BALKANDRIVER dnia Pon 23:20, 12 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hary66
Bywalec



Dołączył: 29 Kwi 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:06, 13 Maj 2014    Temat postu:

Ale dałem do pieca.
BALKANDRIVER masz rację, to kanion rzeki Piva. Taka łatwa nazwa do zapamiętania, szczególnie dla lubiących browarka w lecie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spoker
Administrator



Dołączył: 28 Kwi 2014
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:09, 13 Maj 2014    Temat postu:

Dodam jeszcze że drogę od Foca do granicy z Czarnogóra przemierzałem w totalnej ulewie, wszystko płynęło, czasami bałem się że zaraz gdzieś się ziemia obsunie i polecimy w dół ale jednak udało się przejechać. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALKANDRIVER
Raczkuje



Dołączył: 07 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Smokogród
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:03, 13 Maj 2014    Temat postu:

Hary66 napisał:
Ale dałem do pieca...

Tam, od razu do pieca... każdy może się pomylić.
Zwłaszcza, że Tara niedaleko Wesoly

BALKANDRIVER


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BALKANDRIVER dnia Wto 22:07, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.shqiperia.fora.pl Strona Główna -> Dojazd Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin